Pragnę się pochwalić :))
Tak ,tak Kochani i my w sobotę 14.03.2015 dołączyliśmy do Was szczęśliwców, co to co dzień patrzą jak mury ich domku rosną, jak to wszystko nabiera kształtu i staje się powoli takim zwykłym azylem pełnym bezpieczeństwa. Nasz tymotek to już taki mały dom budowany z naszych pragnień i ogrzany myślą i ciepłem naszych rąk. Mamy nadzieję z Tomusiem, że będziemy w nim szczęśliwi....
Pogoda w sobotę była u nas okropna , ale ekipa z panem Darkiem na czele nie zawiodła i za to jesteśmy im bardzo wdzięczni :)
Efekt po sobocie:
dokładaliśmy jeszcze jedną warstwę z bloczka betonowego
a w poniedziałek było już tak:
Mam do Was jeszcze jedno pytanie - dom bez garażu i kotłowni ma 133 m2
niby nie jest bardzo mały, a ja mam wrażenie, że pomieszczenia są jakieś małe i już nie wiem, czy to może być jeszcze takie złudzenie, czy zaprojektowaliśmy jakąś kiszkę. Jak to było u Was na początku, mieliście podobne odczucia, a potem po ułożeniu stropu i położeniu dachu uległo to zmianie???
Dobrej nocki!