Lecimy dalej :)
W tym tygodniu po zakończeniu murowania ścian parteru wzieliśmy się za strop i schody. Na początku układania stropu pogoda była łaskawa to i praca szła fajnie, jednak w piątek i sobotę już padało ... wrrr!!!
Ale efekty prac są - sami zobaczcie:)
A tu szalunek na schody - może to głupie, ale już mi się podobają :))
I mimo przecieków - najszczęśliwsza inwestorka!!!
Mój mężuś z racji wykonywanego zawodu zaczął też, w tym tygodniu przygotowywać sobie materiał na nasz dach :)
A tak wyglądała nasza "drewniana lista"
A na następny tydzień życzę nam wszystkim kochani pogody, sił i trafnych wyborów - pozdrawiam ciepło pa!!!